Być rodzicem.
ODWIEDZAJĄCY
Na wczasach dyskutowaliśmy o tym czy dziecku w rozwoju lepiej służy pies czy kot. Sąsiedzi woleli koty, a my psy. Argument był że koty są spokojne, a psy je zaczepiają. Siedzieliśmy na tarasie z naszą sunią, a kot opalał się obok w słonku. Kot był miejscowy więc czuł się pewny na swoim terytorium, a nasza sunia jego nie zaczepiała. Nagle kot rzucił się na wracającego z plaży yorka, którego widział chyba pierwszy raz. Zamieszanie było straszne bo wbił mu pazury w grzbiet i zaskoczony pies piszczał przeraźliwie. Dla mnie koty są wredne. Po stokroć wole psy. Polecam pekińczyki http://www.psy.elk.pl/rasypsow/225,opis … inczyk.htm . Tylko sunie, bo są grzeczniejsze i nie znikają na całe noce szukając atrakcji.
Offline